Pierwsza lekcja- informatyka. Była to już ostatnia lekcja informatyki w tym roku szkolnym. Robiliśmy coś w programach z bazą danych, nie było trudne więc poradziłam sobie z Madzią.
Kolejną lekcją była matematyka, zrobiłam z Yumi dziwny rysunek który przedstawiał mnie pracującą w wielu zawodach, poza tym rysowałam w zeszycie kolorowe koty i lamy. Na geografii cały czas coś rysowałam, zapisałam tylko temat lekcji. Na pozostałych lekcjach nic ciekawego się nie działo. Ostatnia była historia. W sumie to nie wiem jak opisać to co robiłam na niej z przyjaciółką, definitywnie nam coś odwalało, a dowodem tego może być długopis i korektor wyrzucony na środek klasy. Do tego nauczycielka wyskoczyła z jakimś tekstem do mnie, którego wgl nie ogarniałam (końcówka lekcji, wszyscy gadają, ja zaczęłam łaskotać koleżankę a ona coś o tym że brak mi kontaktów z koleżankami XD). Po lekcji zeszliśmy do szatni i poszłam z Yumi na autobus. Słyszałam że jakieś dziewczyny gadały coś o mojej klasie i się krzywo na mnie patrzyły, ale mniejsza o to. Do domu wróciłam mokra, bo akurat gdy szłam z przystanku rozpadało się.
Zaraz idę wyprostować włosy, bo to co mam to nie da się nazwać poukładaną fryzurą ani lokami i jadę do Łodzi :33
Nie wiem co dodać, więc dodam zdjęcie swojego psa- Mai :3 |
Hahaha zazdroszczę Ci rysowania na matematyce .. :<
OdpowiedzUsuńMy may strasznie ostrego Pana . xD
Śliczny Piesek :3
mamy*
Usuń